Wyruszamy, jak zwykle w swoim tempie, na wakacje. Rowery i torby spakowane, dzieci w samochodzie - jest 11:30 kiedy startuje silnik.
Do Większego K. dzwoni telefon.
- Powiedz Babci, że już jedziemy.
Po chwili słyszę:
- "Tak, już jedziemy. Właśnie jesteśmy przy bramie".
Czyli poczucie humoru też zapakowaliście, świetnie!
OdpowiedzUsuńI babcię też spakowali, tylko nie w walizkach, ale w serduchach!
Usuń:) i to jest miłość!
Usuń