W międzyblogowym świecie i świecie namacalnych problemow i relacji trwa festiwal swiatecznych życzeń.
Nie chcę zostawić strony bez komentarza i zostawić choć ślad najbardziej czułej atmosfery wigilijej wieczerzy, kiedy życzymy sobie różnie, czasem nieporadnie, czasem z przyklejonym uśmiechem, ale myślę i mam nadzieję, że przeważnie z serca.
To najpierw ja: czego bym sobie życzyła.
Życzyłabym sobie spokoju ducha, powściagliwości w emocjach i wytrwałości w tłumaczeniu dzieciom różnych spraw. I żeby to tłumaczenie przynosiło realne i widoczne owoce. To najważniejsze.
Ponieważ od nastoletnich lat lubię się zadręczać problemami świata, życzę Ci Świecie byś się otrząsnął i przestał walczyć bronią, od której sam giniesz: terroryzmem, pogardą dla odmienności, bezmyślną dewastacją przyrody, nieprzemyślanymi inwestycjami, nadmierną konsumpcją.
Ufff.
Strasznie mi to leżało na sercu... Szczególnie, kiedy poczytałam sobie u Megi o bioróżnorodności i o rezerwatach...
Wszystkiego najlepszego dla Was Kochani i niech wam się spełni w tym nowym roku to, czego najbardziej Wam potrzeba.
Nie chcę zostawić strony bez komentarza i zostawić choć ślad najbardziej czułej atmosfery wigilijej wieczerzy, kiedy życzymy sobie różnie, czasem nieporadnie, czasem z przyklejonym uśmiechem, ale myślę i mam nadzieję, że przeważnie z serca.
To najpierw ja: czego bym sobie życzyła.
Życzyłabym sobie spokoju ducha, powściagliwości w emocjach i wytrwałości w tłumaczeniu dzieciom różnych spraw. I żeby to tłumaczenie przynosiło realne i widoczne owoce. To najważniejsze.
Ponieważ od nastoletnich lat lubię się zadręczać problemami świata, życzę Ci Świecie byś się otrząsnął i przestał walczyć bronią, od której sam giniesz: terroryzmem, pogardą dla odmienności, bezmyślną dewastacją przyrody, nieprzemyślanymi inwestycjami, nadmierną konsumpcją.
Ufff.
Strasznie mi to leżało na sercu... Szczególnie, kiedy poczytałam sobie u Megi o bioróżnorodności i o rezerwatach...
Wszystkiego najlepszego dla Was Kochani i niech wam się spełni w tym nowym roku to, czego najbardziej Wam potrzeba.
Dziękuję za życzenia. Wesołych Świąt!
OdpowiedzUsuńIzabelko, życzę Ci cudownych, cichych i powolnych Świąt.
OdpowiedzUsuńK.
Izabelko, niech się spełni! Tobie, Światu i nam :)
OdpowiedzUsuńCudownych świąt, przepełnionych szczęściem i spełnieniem Izabelko. Byłam u mamy i wręczyła mi paczkę od ciebie. Chyba nie muszę dodawać, że byłam w szoku, prawda? Aaaaa dziękuję. Jesteś wspaniała. Obie z Tosią jesteśmy przeszczęśliwe... Baaaardzo dziękujemy, z całego serca ciociu Izabelko. A książka Janoscha to istne cudeńko. Kalendarz super, dzięki, dzięki, dzięki.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że poczta zdążyła na czas. :-)
UsuńMikołaj dokładnie przeczytał Twoje ostatnie komentarze o Misiu i Tygrysku, Basienko, to nie miał wyboru. ;-))
Kochany ten Mikołaj...
UsuńNajwspanialszych świąt w rodzinnej atmosferze i spełnienia marzeń!
OdpowiedzUsuńKochane Babeczki, serdecznie dziękuję za życzenia. Trzymajcie się cieplutko! <3 ~o)
OdpowiedzUsuń