Opublikowno właśnie zdjęcia zwycięzców konkursu World Press Photo 2017.
Na 46 zdjęć, które pokazano TU większość (naliczyłam ich 27) przedstawia łzy, ból, nieszczęście, śmierć, terror, biedę, przemoc, bezwględność poczynań człowieka wobec przyrody, wojnę.
Żyjemy w przerażających czasach...
Na 46 zdjęć, które pokazano TU większość (naliczyłam ich 27) przedstawia łzy, ból, nieszczęście, śmierć, terror, biedę, przemoc, bezwględność poczynań człowieka wobec przyrody, wojnę.
Żyjemy w przerażających czasach...
Jakie czasy damy w spadku naszym dzieciom...?
OdpowiedzUsuńTego nie wie nikt. Mam nadzieję, że nie najgorsze i z wrażliwym sercem.
UsuńLepiej się smucimy niż cieszymy?!
OdpowiedzUsuńIzabelko, nawet kino ma od teraz zajmować się wyłącznie raportowaniem naszej bezradności i zapisem rozpaczy, żadnej konsolacji, nadziei, przesłania. "Kultura ma dość bycia plastrem na otwarte rany i erzacem na niepokój - żyjemy w czasach zdzierania masek" - pisze Krzysztof Kwiatkowski (krytyk filmowy). Powstała pustka w sferze duchowej, o której kino mówi, rozpacz pokazana na zdjęciach. Tylko kto nas z tego teraz wyciągnie? Blogowie (pisownia zamierzona) kulinarni?
OdpowiedzUsuńCoś w tym jest, przecież ja też smucę, ale smucę od dziecka...
OdpowiedzUsuńJa też smucę Margarithes a jak nie smucę to siłą woli. Dlatego tyle nadziei pokładam w sztuce ☺
OdpowiedzUsuńPrzyglądam się sztuce uważnie, uważnej sztuce i jest melancholinie.
UsuńJednak.
UsuńAle tak zawsze było, wystarczy zrobić analizę od średniowiecza, to ten sam kierunek emocji.
UsuńJeśli ten wyraźny kierunek, o którym pisze Monika jest odpowiedzią na czasy jakie nastały, a myślę, że tak jest, to w każdej epoce znaleźli się tacy ludzie, dzięki którym przetrwały inne wartości i widzenie.
UsuńJa mimo, że czasem smęcę, staram się być raczej po jasnej stronie.
Niech żywi nie tracą nadziei... cokolwiek ją niesie
Teraz zwyczajnie mamy szybki i łatwy dostę do informacji, świat dlatego trochę nam się wywraca i toczy, jak toczy. Kisses
UsuńPodoba mi się Twoja konkluzja Izabelko. Wracam więc do wyłuskiwania takich ludzi. Zaraz podeślę linki.
OdpowiedzUsuńhttp://wyborcza.pl/7,75410,21164627,zadie-smith-o-optymizmie-i-rozpaczy.html
OdpowiedzUsuńhttps://www.tygodnikpowszechny.pl/zrobcie-miejsce-na-karnawal-146504
OdpowiedzUsuńDziękuję za te artykuły Moniko. Są wspaniałe.
UsuńPrawda, że to straszne? Ja uwielbiam zdjęcia zwyciężają w ramach World Press Photo, czy tez pokazywane są w ramach konkursu, jednak coraz więcej z nich bólu. Czasami się zastanawiam, czy naprawdę jest tak strasznie, czy po prostu ta rozpacz, śmierć, zniszczenie lepiej się "sprzedają".
OdpowiedzUsuńTo zdjęcia prasowe, więc można się spodziewać, że to główne tematy prasy.
UsuńNie sądzę, aby obecne czasy były bardziej przerażające niż kiedykolwiek innej chociaż według mnie świat przyspieszył swój rozwój społeczny i informacyjny w związku z czym coraz trudniejsze jest zrozumienie miedzy generacjami.
OdpowiedzUsuńNatomiast straszne rzeczy w mediach - taka już jest specyfika mediów. Wiadomo, że instykt ludzki jest bardziej wyczulony na niebezpieczeństwo niż na kontemplację miłych wydarzeń. To jest brutalne prawo natury: pierwsze - ochrona życia a zatem zwrócenie uwagi na zagrożenia.
Media atakują zatem właśnie ten słaby punkt a gdy mają już naszą uwagę, to próbują nam coś sprzedać.