niedziela, 10 listopada 2013

Jak oszukać jesień?

Bardzo łatwo.

Wystarczy wysadzić rośliny cebulowe wiosną, i oto jesienią, mamy następujący efekt za oknem:


W zeszłym roku o tej porze miałam fioletowe hiacynty.



Jak wypatrzyłam, że zaczynają kwitnąć, to po poradzie Mamy zatachałam donicę do domu i żeby nie była taka surowa owinęłam ją papierem ozdobnym. Ciepło jednak spowodowało, że kwiaty nie rozwinęły się do końca i zaczęły zasychać.

W tym roku niech cieszą oko na zewnątrz. A to co w tle wyłazi, to minaturowe narcyzy, hihi.
Może do świąt zakwitną?

A na inne sposoby uprzyjemniania sobie jesieni zapraszam dziś wieczorem :D Czeka niespodzianka!

8 komentarzy:

  1. O, jakie ładne! rzeczywiście wiosennie u Ciebie :)
    A w moim ogródku ciągle kwitnie lawenda!
    Nie mogę się doczekać niespodzianki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I nawet pachnie:) Ciekawa jestem dlaczego te fioletowe nie wyszły tym razem. Pewnie stwierdziły,że nie dadzą się oszukać ;)
      Bardzo lubię lawendę, ale jej nie posiadam (na razie). Do rozgrzewajki nie przystąpisz? Może chociaż anonimowo? ;)

      Usuń
    2. Przystąpię! Czy zamieszczenie karolków w szpalcie czytelniczej liczy się?
      Kilka razy w życiu kosztowałam domowych nalewek- malinowej i chyba morelowej.
      Bardzo fajny konkurs!!! Och chciałabym wygrać choć maleńką buteleczkę!

      serdeczności i smacznych rogali!

      Usuń
    3. Nawzajem pandeMoniu:D
      Czy się liczy, nie odpowiem ;) odsyłam do pkt. 1 regulaminu. Ale wpis pod postem być musi. ;-P
      "Na każdym zebraniu jest taka sytuacja, że ktoś musi być pierwszy... " Poprowadzisz tego poloneza ? ;))))

      Usuń
  2. Ja za oknem mam wrzosy, ale w sumie one bardziej podchodzą pod jesień :P:DDDD.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wrzosy na schodach udały mi się w zeszłym roku - długo trzymały i piękne były. W tym roku coś marnie. Chyba źródło gorsze.
      Mój różowy gość zbił mnie z tropu, spodziewałam się raczej tych fioletowych. A tu niespodzianka! Ale szczerze, to już nie pamiętałam co ja w tej donicy poutykałam... ;) :D
      Basiu, rozgrzewające candy czeka na chętnych. Wieczory coraz dłuższe i coraz chłodniejsze. Zapraszam gorąco! :))

      Usuń
    2. Już wzięłam udział - wśród dziewczyn i znajomych rozgłosiłam!!!:))

      Usuń
    3. Oj dziękuję bardzo, od razu się zrobiło poruszenie :)))

      Usuń

Bardzo lubię czytać komentarze, za każdym razem aż drżę z emocji: a nuż coś nowego się pojawi...

(Aczkolwkiek chamstwa nie zniese ;))

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...