Przepraszam, że nie odpowiedziałam jeszcze na komentarze pod poprzednim wpisem,
... ale cieszę się, że tu jesteście, czytacie i zostawiacie swoje myśli. Dziękuję Wam!
... ale chciałam się z Wami podzielić poniższą listą, która wpadła mi w łapki po niemal roku od jej publikacji.
... ale cieszę się, że tu jesteście, czytacie i zostawiacie swoje myśli. Dziękuję Wam!
... ale chciałam się z Wami podzielić poniższą listą, która wpadła mi w łapki po niemal roku od jej publikacji.
- Dbaj o prawdziwość i nie przejmuj się tym, co mówią inni.
- Rozwijaj współczucie dla samego siebie i rezygnuj z perfekcjonizmu.
- Rozwijaj odporność duchową i odrzucaj obezwładniającą bezsilność.
- Dbaj o wdzięczność i radość, pozbywaj się poczucia nietrwałości i strachu przed ciemnością.
- Korzystaj z intuicji i ufności wierze i pozbywaj się potrzeby pewności.
- Wykorzystuj swoją kreatywność i przestań się porównywać z innymi.
- Dbaj o zabawę i wypoczynek, zapomnij o wyczerpaniu jako wskaźniku twojego statusu i wydajności, która ma określać twoją wartość.
- Dbaj o spokój oraz ciszę i bezruch, zrezygnuj z niespokojnego stylu życia.
- Dbaj o to, by twoja praca miała sens, przestań wątpić w siebie i myśleć o tym, co "powinieneś" robić.
- Zadbaj o to, by twojemu życiu towarzyszyły śmiech, śpiew i taniec, i zapomnij o tym, że zawsze musisz być fajny i nad wszystkim panować.
Powyższe dziesięć punktów pochodzi z "Darów niedoskonałości" autorstwa Brené Brown. *)
Jak radzę sobie z tym co powinnam/powinno być zrobione wie Monia, która widziała via FB jak wygląda trawa (bo nie jest to trawnik) pod moim domem. Moniu, jej wysokość nadal się powiększa! ;-)
Co mnie zachwyca? Pojawiły się kępy fajnych kłosów, ale gdy nadejdzie ponury kosiarz znikną nieodwracalnie. Oto one:
a tu róże:
pierwsza |
Monia jest zaszczycona! :*
OdpowiedzUsuńOraz ta sama Monia uczy się od nowa dzesięciu prawideł, bo to niełatwe, gdy się nie ma czego złapać w tym samotnym maratonie. I ściska Cię bardzo bardzo ze swojego chybotliwego siodełka na życiowym wirażu!
Moniu, to ja jestem zaszczycona Twoim zaszczyceniem.
UsuńSiodełko zaiście chybotliwe, ale wiraż wart pokonania!
Tak mi się wydaje, że wszystkie rady mają tylko jedną wadę: jakoś trudno je wdrażać w życie ;-)
OdpowiedzUsuńTa wada jest do pokonania - się nie wdraża, się tymi zasadami żyje ;-)
UsuńNie jestem zwolenniczką poradników jak żyć, jak jeść, jak ćwiczyć, jak to czy tamto. Nie czytam takowych.
Cieszę się, że tu zajrzałaś bo mam dla Ciebie receptę jak zmienić swoje życie. Mam receptę i nie zawaham się jej użyć i zaaplikuję Ci kurację moją, najmojszą. ;-)
Punkt pierwszy i ostatni, który znajduję tam gdzie pisze się o zen i buddyźmie - pogódź się z tym jaka jesteś, kim jesteś, jakie masz ograniczenia i wady, poznaj i zaakceptuj swoje lęki.
Niestety nasze wychowanie (w tym również religia), w tym również modni aktualnie trenerzy osobiści od wszystkiego, nie pozwalają nam z gruntu tak myśleć, wskazuje nam się ciągłe doskonalenie i dążenie do ideału (świetości), naprawę, poprawę i punkty docelowe. To nie jest tak.
Jesteś najlepsza tu i teraz, niepowtarzalna, wspaniała i jedyna na świecie. Może nieidealna, ale czy ideały istnieją? Nie sądzę. Tylko w sferze pojęć filozofii.
:-D ;-)
To się pomądrzyłam hehehe. U siebie jestem, to mogę ;)
BUZIAKI
Sie zgadzam Izabelko. To jedyne co czlowiekowi do szczescia potrzebne i dziala na 100%.
UsuńŁąki są piękne, a w łąkach mieszkają fajne stworki :) co do punktów, intuicja mi dobrze wychodzi, serio :)
OdpowiedzUsuńJaszczurki, na przykład. Ostatnio jedną namierzyłam jak sobie głowę chłodziła w dziurce w ziemi. Wyglądała jak odgryziona przez dochodzącego kota. Ale po podlaniu okolicznej lawendy odżyła. Chyba sobie drzemkę ucięła.
UsuńNie mam trawnika - mam łąkę kwietną w wersji ortodoksyjnej - co wyrosło to jest. ;-)
Kocham takie, fajnie, że masz ❤️ Ile z tego trawnika opowieści będzie 🍀
Usuń