czwartek, 16 listopada 2017

Zamów opowiadanie

Nie dalej jak miesiąc temu stojąc w obliczu zbliżającej się rodzinnej imprezy z sześciolatką w roli głównej, otworzyłam jedną szufladę w głowie i wyskoczyła z niej myśl by skorzystać z pomysłu na nietypowy prezent.



Monika.




Pisze,  pisze, pisze. Zbiera nagrody => [KLIK], jak przyczajony tygrys i ukryty smok czeka na swój czas [KLIK] i kolekcjonuje pomysły na kolejne publikacje (trzymam kciuki i czekam z niecierpliwością).


Zanim stanie się to modą, zwyczajem,  rutyną, zamówcie opowiadanie dla bliskiej osoby.

Z nią/nim w roli głównej.


Nie piszemy książek.

Poczytajmy książkę o sobie. To jest coś!!!
:-)



I recenzja:



"SUPER! Obie dziewczynki zachwycone! G. przeczytała sama. Bardzo dziękujemy - wyjątkowy prezent :-)"















4 komentarze:

  1. Ohoho! Dziękuję :)
    Ale dlaczegóż "nie piszemy książek"? Piszemy, piszemy! Faktycznie, to niebanalny prezent. Pamiętam, kiedy napisałam pierwszą bajkę, którą zamówił u mnie dziadek dla swojej wnuczki, a był to rok 2012. Napisałam ją na czerpanym papierze z płatkami chabrów. Dziewczynka ma ją do tej pory na swojej półce. To bardzo miłe wspomnienie i dla niej, i dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kto pisze, ten pisze oczywiście, ale są tacy co piszą i dobrze BO POWINNI i tacy, którzy 'piszą bo muszą, inaczej się uduszą'.
      Mam na myśli falę ogólnego pisactwa.

      Usuń
  2. Niezwykła wizytówka i ten wianek przypomina mi kogoś... uściski dla Was dziewczyny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skojarzenie prawidłowe :-D
      Odściskuję serdecznie.

      Usuń

Bardzo lubię czytać komentarze, za każdym razem aż drżę z emocji: a nuż coś nowego się pojawi...

(Aczkolwkiek chamstwa nie zniese ;))

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...