sobota, 17 marca 2018

O, Orlando

To chyba była jakaś wymiana szkolna. Studencka? Byłam wśród wielu sympatycznych, otwartych osób. Debatowalismy przy stole. Nieważne o jakich sprawach. W tolerancyjnej atmosferze, we wzajemnym szacunku i zrozumieniu. To ważne.
Zajęcia zbliżały się do końca i wiedziałam już, że znów będę musiała spieszyć się by zdążyć do domu.
Wtedy okazało się, że wcześniej nie zauważony kolega wyraźnie daje mi do zrozumienia, że wpadlam mu w oko.
Chyba "miał coś do moich włosów". Bardzo mnie tym zaskoczył, ale było to miłe.
Tym bardziej, że kiedy przyjrzałam mu się bardziej dokładnie z drugiego końca stołu spostrzeglam, że był... nie przymierzając prawie wierną kopią Orlando Blooma.
"Że też ja mam takie szczęście" - pomyślałam i oddalilam się jak Kopciuszek, myśląc że może jednak mnie widzi i obserwuje jak się spieszę. Może nawet widzi że już siedzę.

Znowu w samolocie.
Znowu gdzieś na trasie
do Londynu.

P.S. Tak naprawdę to nie mogę powiedzieć o Orlando, że jest w moim typie. Nigdy też nie bujalam się w nim.
P.S.2 Ale czy to nie fajne uczucie wiedzieć, że zakochał się w tobie Orlando Bloom???

... ;-)

10 komentarzy:

  1. pewnie, że fajnie, ja to sie teraz bujam w młodym Dumbledore :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tym młodym, co się w pełni objawi w listopadzie :)

      Usuń
    2. Hmm, wygląda wręcz irlandzko. Bardzo klimatycznie :-)))

      Usuń
  2. No, to musi być bardzo przyjemne, jak sądzę. We mnie się nie zakochał. Podobno znalazł wcześniej inny obiekt westchnień. Jakąś Izabelkę... ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gdyby się odkochał, to mogę Ci go oddać ;-) Nie będę zazdrosna.

      Usuń
  3. O, pamiętam, że kiedyś opisywałaś podobne sny. Marzenia senne, adoracje w fazie REM, och!

    OdpowiedzUsuń
  4. Jaka klimatyczna książka. Też bym była podatna na takie ciekawostki. ;)
    บาคาร่าออนไลน์
    Gclub

    OdpowiedzUsuń
  5. zakochiwać się w kopiach? nie lepiej poszukać oryginału?
    nie rozumiem zupełnie - na szczęście nie muszę. powodzenia życzę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, ale w tej kwestii nie trzeba. To był sen, ale ileż dał radości na kolejny dzień żmudnej pracy!
      ;-)

      Usuń

Bardzo lubię czytać komentarze, za każdym razem aż drżę z emocji: a nuż coś nowego się pojawi...

(Aczkolwkiek chamstwa nie zniese ;))

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...