Zarejestrowałam i udzieliłam się wczoraj na portalu zadane.pl.
Zgłosiłam się z problemem, który pojawił się w związku z zadaniem domowym jakie dostał Większy K. z matematyki. Oto ono:
Dostałam odpowiedzi w stylu upchnąć, pokroić. Ale drążyłam temat dalej, gdyż jakoś nie bardzo mi to pasowało. W końcu jakieś dziewczę odpisało "sami zrubcie". Ubawiło mnie to więc odpisałam jej z uśmiechem "to co foch?" i zamknęłam forum.
Oczekując na kreatywność i pomoc ze strony forumowiczów przy okazji pomogłam komuś zrozumieć procenty. Dostałam za to podziękowanie a moja odpowiedź oznaczona została jako "najlepsza odpowiedź". Fajnie, nie?
Ale powróćmy do mojego czytaj: Karolkowego pytania.
Ostatecznie wpisaliśmy - wysypać, pokroić, wyciągnąć pestki, robaczywe śliwki wyrzucić, resztę upchnąć.
Rano koleżanka na widok obrazka odparła bez namysłu "Zrobić dżem". OK. Ale i tam mam wątpliwości czy z kosza śliwek wyjdzie 1 słoik.
Jeżeli to jest prawidłowa odpowiedź na zadanie z matematyki dla II klasy podstawówki w książce wydanej przez WSiP to chyba jakaś pomyłka. Za moich czasów skecze jak zmieścić słonia w lodówce opowiadało się na trzepaku albo w piaskownicy.
A nie w książce do matematyki.
No to foch.
Zgłosiłam się z problemem, który pojawił się w związku z zadaniem domowym jakie dostał Większy K. z matematyki. Oto ono:
Dostałam odpowiedzi w stylu upchnąć, pokroić. Ale drążyłam temat dalej, gdyż jakoś nie bardzo mi to pasowało. W końcu jakieś dziewczę odpisało "sami zrubcie". Ubawiło mnie to więc odpisałam jej z uśmiechem "to co foch?" i zamknęłam forum.
Oczekując na kreatywność i pomoc ze strony forumowiczów przy okazji pomogłam komuś zrozumieć procenty. Dostałam za to podziękowanie a moja odpowiedź oznaczona została jako "najlepsza odpowiedź". Fajnie, nie?
Ale powróćmy do mojego czytaj: Karolkowego pytania.
Ostatecznie wpisaliśmy - wysypać, pokroić, wyciągnąć pestki, robaczywe śliwki wyrzucić, resztę upchnąć.
Rano koleżanka na widok obrazka odparła bez namysłu "Zrobić dżem". OK. Ale i tam mam wątpliwości czy z kosza śliwek wyjdzie 1 słoik.
Jeżeli to jest prawidłowa odpowiedź na zadanie z matematyki dla II klasy podstawówki w książce wydanej przez WSiP to chyba jakaś pomyłka. Za moich czasów skecze jak zmieścić słonia w lodówce opowiadało się na trzepaku albo w piaskownicy.
A nie w książce do matematyki.
No to foch.
P.S. Procenty czekają na Was tutaj [KLIK].
Takie dla dorosłych, nie dla uczniów... ;-)
Serdecznie zapraszam jeszcze tylko do soboty do 24:00!
Zadanie proste jak drut! Pomodlić się i oczekiwać na cud, nie wiesz?
OdpowiedzUsuńBardzo długo wysmażać powidła, to zawartość koszyka powinna się zmieścić w słoiku ale będzie w stanie stałym, a nie mazistym lub półpłynnym. A swoją drogą, jak poznasz "prawidłowe" rozwiązanie, przedstawione przez kompetentne ciało pedagogiczne, to nas tu oświeć!
OdpowiedzUsuńPsie, na razie nie wiem. Dopytam zainteresowanego.
UsuńAle rozsądek, czy logika nie mają tu nic do rzeczy. Skoro słonia da się włożyć do lodówki, to śliwki można tylko obgotować. ;-)
Nie ustaję w podziwie dla ministerstwa dedukacji... ;)
OdpowiedzUsuńTaaa
UsuńPo tym, jak na teście w drugiej klasie klucz podawał za prawidłową odpowiedź: "gęsi to ssaki, które żyją na wsi" nic mnie już nie zdziwi.
OdpowiedzUsuńCzy to jest wiedza na poziomie II klasy gimnazjum?
UsuńDebile. To nie jest matematyka. Może to podręcznik kreatywności, zeszyt do ćwiczeń z fantazji, "Zagadki dla Agatki"? Szkoda, że nie zapytali co jest lżejsze: kilo pierza, czy kilo ołowiu.
OdpowiedzUsuńOtóż Ove zapytali.
UsuńPytanie brzmiało: "Co jest cięższe: kilogram (1 kg) ziemniaków czy kilogram (1 kg) cebuli?" W elementarzu "Gra w kolory" do matematyki, kl.II.