Miałam napisać jak bardzo lubię jesień, szczególnie perspektywy dróg obsadzonych jesionami, które właśnie przepięknie żółkną. Pochłaniam każdy metr i sekundę takiego widoku...
Nie wiem czy uda mi się zrobić zdjęcie moich ulubionych ulic o tej porze roku, bo jestem ciągle w samochodzie, ciągle z miejsca na miejsce...
Ale chciałam się dziś pochwalić dziełem mojej koleżanki z dzieciństwa, która zawodowo zna się na układaniu bukietów.
Przepiękny jest :-D
Nie wiem czy uda mi się zrobić zdjęcie moich ulubionych ulic o tej porze roku, bo jestem ciągle w samochodzie, ciągle z miejsca na miejsce...
Ale chciałam się dziś pochwalić dziełem mojej koleżanki z dzieciństwa, która zawodowo zna się na układaniu bukietów.
Przepiękny jest :-D
 |
| zdjęcie pobrałam z Facebooka |
Jeeeeeeeezu - jakie to cudne!!! Oddawaj!:D
OdpowiedzUsuńPrawda, że cudny? Nie oddam bo go nie mam ;) Ale fajnie byłoby mieć coś takiego na stole, prawda? Najbardziej zachwycają mnie te pozwijane liście.
Usuńa mnie jarzębina hehe.
Usuńwydaje mi się, że to owoce dzikiej róży ;)
UsuńIzuniu, jakoś nie mogę Ci odpisać na ten Twój wpis o porządkach w biblioteczce - może wpisałam za dużo znaków, no nie wiem. Odpowiem więc tutaj:
OdpowiedzUsuńA nie wychodziło Ci dodawanie odpowiedzi w Dyskusyjach?
Ponad 700 książek, no no:) Ja po moim poście postanowiłam do pięknego kajetu z sówkami wpisywać w tabeli alfabetycznie wg autora - tytuł, cenę, miejsce i czas wydania, ilość stron, jaki to gatunek, oprawa twarda czy miękka (obwoluta) itp., potem jak skończę opisywać książki - robię to półkami - na półkach zostanie tak jak jest, to dodam tą listę na Lubimy Czytać (dodatkowa tabela w kajecie, czy jest na LC, czy nie ma) i wreszcie przeliczę w zeszycie ile ich mam. Ale jakoś mi się nie spieszy, strasznie mam tego dużo - myślałam, że ok 300 ale będzie raczej więcej. Popełniłam pracę naukową - haha jak to fajnie brzmi. Niestety nie znalazłam jej u siebie w bibliotece, ale cosik myślę, że pewnie by była w jakiejś naukowej w dziale medycznym, dobrze myslę?:)
Tak, szeroki banan - też bym takiego miała, gratuluję! Wspaniała i wyczerpująca odpowiedź, dzięki x Spróbuj wpisać w Dyskusyje, chyba że nie idzie, ale można dodać nawet jako anonim, tylko wtedy się podpisz. Jakoś przy moim poście znikały odpowiedzi, bo było przeciążenie i ludzie szaleli:) Ale chyba już jest ok.
Basiu, zapiszę sie do grona Dyskusyji to może wtedy będzie lepiej.
UsuńTak, takie prace naukowe są archiwizowane tylko w bibiotekach uczelni na której się je pisało. To jest 1 egemplarz, drugi ma moja promotorka, a trzeci mam ja ;)))
I zapomniałam dodać - ta liczba nie obejmuje książek dzieci! hihihi
OK, a wczoraj wracając od stomatologa jeszcze nabyłam 4 egzemplarze w tym 3 lektury do podstawówki (bo widzę po synku szwagierki, że niestety jak przychodzi do ich "przerabiania" to nie ma skąd ich wziąć) ... Ale jak było nie brać, skoro były po 6,90 ? ;P