Większy K. razem z Tatą oglądają mecz Polska-Anglia. Nie wiem jak On jutro wstanie do przedszkola...
Niech ogląda, jeszcze święcie wierzy w możliwości polskiej kadry narodowej.
Jego fascynacja footbolem ociera się momentami o granice absurdu w świecie dorosłych ;)
Dzisiaj na tablicy w przedszkolnej szatni zmieniły się rysunki. Przez 2 czy 3 tygodnie wisiały prace dzieci zatytułowane "Mój portret". Większy K. świetnie zauważył u siebie zielone oczy i powstała dość barczysta postać w żółtej koszulce. Dodam - żółtej koszulce Borussii Dortmund.
Któregoś razu poprosił, żebym z Jego szufladki pomogła Mu zabrać parę rysunków. Podczas tej czynności starszy przebierał "odpowiednie" prace i mignęła mi nasza rodzina. W koszulkach Borussii Dortmund.
A wracając do przedszkolnej galerii: dziś autoportret zastąpiła praca przedstawiająca dom.
Przyrzyjmy się uważnie firankom:
A po prawej, to nie trampolina. To grill...
Niech ogląda, jeszcze święcie wierzy w możliwości polskiej kadry narodowej.
Jego fascynacja footbolem ociera się momentami o granice absurdu w świecie dorosłych ;)
Dzisiaj na tablicy w przedszkolnej szatni zmieniły się rysunki. Przez 2 czy 3 tygodnie wisiały prace dzieci zatytułowane "Mój portret". Większy K. świetnie zauważył u siebie zielone oczy i powstała dość barczysta postać w żółtej koszulce. Dodam - żółtej koszulce Borussii Dortmund.
Któregoś razu poprosił, żebym z Jego szufladki pomogła Mu zabrać parę rysunków. Podczas tej czynności starszy przebierał "odpowiednie" prace i mignęła mi nasza rodzina. W koszulkach Borussii Dortmund.
A wracając do przedszkolnej galerii: dziś autoportret zastąpiła praca przedstawiająca dom.
Przyrzyjmy się uważnie firankom:
A po prawej, to nie trampolina. To grill...
Też kiedyś malowałam takie paskudne ptaki hahaha, nie zabijajcie mnie :) a grill mnie rozwalił totalnie!!! A co do piłki, to jestem totalnie antymeczowa:P
OdpowiedzUsuńhehehe mnie też rozwalił ;):))))
UsuńWiesz Basiu, ja lubię sport, ale jak komentuje Szpakowski to misie nie chce słuchać ;) :P
Izabelko dostałam paczkę - wiesz, że ja tylko tak pisałam, że chcę tą książkę - piszę tak niemal wszędzie hahah jak coś mi się podoba. Przesadziłaś!!! Paczuszka wspaniała - odebrałam dzisiaj, jak wróci z przedszkola Antosia, to będzie w siódmym niebie, ale pokażę je jej jak zje zupę, bo tak rzuci się od razu na słodycze i będzie nic z obiadu. Stworzyłam dzisiaj posta ze zdobyczami, więc zerknij:) Te galaretkowe cukierki są pierwsza klasa, zjadłam jednego ananasowego podkradając go Antosi - nie bij:P Strasznie, strasznie, strasznie Ci dziękuję xxx. Jesteś przekochana. Buziaki dla karolków od Tosieńki x.
UsuńCieszę się, że w końcu dotarła. Niespodzianki i prezenty, kto ich nie lubi prawda? I nie ma o czym mówić:))) Jestem szczęśliwa, że Tosi się podobały a że cukierasy smakują to super! Ucałuję karolków jutro rano, ale sę zdziwią 8-)
Usuńbuziaki xxxx:D
Usuń