Autor: Steve Smallman
Tytu: "Niedoskonały pingwin"
Ilustracje: Steve Smallman
Tłumaczenie: Barbara Górecka
Wydawnictwo: Zielona Sowa
Miejsce i rok wydania: Warszawa 2015
Liczba stron: 24
Wiek dziecka: od 3 do 10 lat
Mając styczność z literaturą dziecięcą okazuje się, że często książeczki dla dzieci pisane są przez ilustratorów. Taka sytuacja ma miejsce też w przypadku Anglika, Steve'a Smallman'a [KLIK].
To opowieść o wyróżniającym się, niepoważnym, zabawnym pingwinku Kubusiu.
Napisana jest z myślą o tym, by oswoić dzieci z innością. By dzieci, które bywają bardzo szczere i bezpośrednie w relacjach, mogły zastanowić się i przeanalizować co to jest "normalne" zachowanie. I czy ktoś, kto zachowuje się dziwnie powinien być przez nich traktowany gorzej. Bajkowy temat nie jest potraktowany poważnie, nie mówi o niepełnosprawności, kalectwie, nieszczęściu. Ale może stanowić świetny impuls do rozmowy z dzieckiem, w której takie sprawy rodzic omówi. Jeśli jeszcze tego nie robił.
Kubuś, czyli tytułowy niedoskonały pingwin, pokazany jest jako zwierzątko, które zawsze wyróżnia się w towarzystwie: a to zbyt radosną zabawą w wodzie, a to żonglerką rybami w trakcie jedzenia. Pozostałe pingwiny ze stada próbują go utemperować, ale tolerują go aż do pewnego feralnego zdarzenia w trakcie śnieżycy. Kubuś ucieka od stada będąc przekonanym o swojej niedoskonałości i o tym, że nigdy nie będzie taki jak inne pingwiny. Na szczęście "poważne" pingwiny szybko orientują się jaką stratę odniosły przez nieobecność Kubusia i ruszają na poszukiwanie. Ratują go od zamarznięcia w "pingwiński" sposób - ogrzewając swoimi ciałami.
Ilustracje w "Niedoskonałym pingwinie" są bardzo szczegółowe, wiernie oddają detale antarktycznej rzeczywistości, a zarazem tętni z nich życie. Zapragnęłam zobaczyć więcej książek autorstwa Steve'a Smallman'a. Nie wiem czy mi się to uda, ponieważ w Polsce chyba nie jest zbyt znany i popularny.
Wpis bierze udział w wyzwaniach:
- "Cztery pory roku" na blogu Magdalenardo "Moje czytanie",
- "Dziecinnie..." na blogu Basi Pelc "Czytelnia",
- "W 200 książek dookoła świata".
P.S. Wyzwanie "W 200 książek dookoła świata" rusza!
Hurra, znów zaczynam podróż po świecie śladami literatury. :-D
W 2016 roku wędrówka rozpoczyna się w Wielkiej Brytanii. Ciekawe dokąd nas zaprowadzi?
Tytu: "Niedoskonały pingwin"
Ilustracje: Steve Smallman
Tłumaczenie: Barbara Górecka
Wydawnictwo: Zielona Sowa
Miejsce i rok wydania: Warszawa 2015
Liczba stron: 24
Wiek dziecka: od 3 do 10 lat
Mając styczność z literaturą dziecięcą okazuje się, że często książeczki dla dzieci pisane są przez ilustratorów. Taka sytuacja ma miejsce też w przypadku Anglika, Steve'a Smallman'a [KLIK].
To opowieść o wyróżniającym się, niepoważnym, zabawnym pingwinku Kubusiu.
Napisana jest z myślą o tym, by oswoić dzieci z innością. By dzieci, które bywają bardzo szczere i bezpośrednie w relacjach, mogły zastanowić się i przeanalizować co to jest "normalne" zachowanie. I czy ktoś, kto zachowuje się dziwnie powinien być przez nich traktowany gorzej. Bajkowy temat nie jest potraktowany poważnie, nie mówi o niepełnosprawności, kalectwie, nieszczęściu. Ale może stanowić świetny impuls do rozmowy z dzieckiem, w której takie sprawy rodzic omówi. Jeśli jeszcze tego nie robił.
Kubuś, czyli tytułowy niedoskonały pingwin, pokazany jest jako zwierzątko, które zawsze wyróżnia się w towarzystwie: a to zbyt radosną zabawą w wodzie, a to żonglerką rybami w trakcie jedzenia. Pozostałe pingwiny ze stada próbują go utemperować, ale tolerują go aż do pewnego feralnego zdarzenia w trakcie śnieżycy. Kubuś ucieka od stada będąc przekonanym o swojej niedoskonałości i o tym, że nigdy nie będzie taki jak inne pingwiny. Na szczęście "poważne" pingwiny szybko orientują się jaką stratę odniosły przez nieobecność Kubusia i ruszają na poszukiwanie. Ratują go od zamarznięcia w "pingwiński" sposób - ogrzewając swoimi ciałami.
Ilustracje w "Niedoskonałym pingwinie" są bardzo szczegółowe, wiernie oddają detale antarktycznej rzeczywistości, a zarazem tętni z nich życie. Zapragnęłam zobaczyć więcej książek autorstwa Steve'a Smallman'a. Nie wiem czy mi się to uda, ponieważ w Polsce chyba nie jest zbyt znany i popularny.
Wpis bierze udział w wyzwaniach:
- "Cztery pory roku" na blogu Magdalenardo "Moje czytanie",
- "Dziecinnie..." na blogu Basi Pelc "Czytelnia",
- "W 200 książek dookoła świata".
P.S. Wyzwanie "W 200 książek dookoła świata" rusza!
Hurra, znów zaczynam podróż po świecie śladami literatury. :-D
W 2016 roku wędrówka rozpoczyna się w Wielkiej Brytanii. Ciekawe dokąd nas zaprowadzi?
Zachwycam się ostatnio powieścią innej ilustratorki - Cornelii Funke :-)
OdpowiedzUsuńPoszperałam w sieci i wygląda na napisaną dla trochę starszej grupy wiekowej.
UsuńNiemniej nazwisko zapisuję w pamięci. Może uda się wyszperać coś dla starszego kuzyna Karolków. Dzięki,Kalino. :-)
Ale fajna książeczka. Nie czytałam chyba nic tego autora, ale tematyka inności jest baaaardzo ciekawa.
OdpowiedzUsuńOwszem, to dobry pretekst żeby sobie całkiem poważnie z dzieckiem porozmawiać.
UsuńPingwinek przypomina mi dziecko z ADHD, które potrzebuje akceptacji i wsparcia. Dobrze, że inne pingwiny w porę zrozumiały, że Kubuś jest ważny i mu pomogły.
OdpowiedzUsuńPodobają mi się ilustracje (bo pewnie są podobne do okładki, prawda?).
Masz rację Madziu, faktycznie Kubuś zachowuje się jak dziecko z ADHD.
UsuńTak, ilustracje w tej książeczce są bardzo ładne. Kolorowe, staranne i namalowane z wielką dbałością o szczegóły.
Mam w planach zakup tej książeczki. Cieszę się więc, że jest warta uwagi.
OdpowiedzUsuńFabuła jest prosta, ale bije z niej dużo czułości i dobra. :-)
Usuń