sobota, 2 stycznia 2016

"Jascurka! Długa jak pociąg!"

Nowy rok rozpoczął się z dużym przytupem. I śniegiem za oknem... :-D

Najpierw z Większym K. trwaliśmy wiernie przed telewizorem kibicując "Sylwestrowi z Dwójką". Czekaliśmy na publikację esemsowych życzeń dla Dziadków. Ale jak to operator ostrzegł w zwrotnej wiadomości życzenia mogą się nie ukazać na antenie, zgodnie z regulaminem TVP. I się nie ukazały. Niemniej 3.66 + VAT skasowali...
Trudno. Większy usłyszał za to po raz drugi swą ostatnią miłość, czyli zespół IRA.

 tu Artur Gadowski 25 kilo młodszy ;-)


Z rana zaś obudzona brzmiącą mi jeszcze w uszach piosenką Piaska


podążyłam tanecznym krokiem do kuchni.

Zamarłam jednak nad szufladą z pokrywkami, gdyż tu znów okazało się, że w nocy grasował Jerry.
Z tym Jerrym to jest niezła jazda, bo Babcia U. będąc u nas na przełomie listopada i grudnia znalazła 2 sztuki, w tym jedną zmumifikowaną.

Późne śniadanko z najecznicą w roli głównej przebiegało w nieco nerwowej aczkowlwiek satyrycznej atmosferze, gdyż wcześniej  Mały O. wyskoczył spod choinki wołając:
"Widziałem jascurkę! Jascurka tu jest!

Wiadomym było, że to nie jascurka, tylko Jerry we własnej osobie, postanowł pozwiedzać la casę...
Niestety. Tata wziął się za nią trochę nie z tej strony i jascurka uciekła ze zwojów kabli za regały z książkami.
"Była długa jak pociąg!" dopełnił obrazu sprawy Mały O.
Mąż po starannym przemyśleniu sprawy zapowiedział, że trzeba zastawić łapki.
"Albo mysz, albo ja!"

Tymczasem Filharmonia Wiedeńska rozpoczęła nadawanie na żywo.
Wraz z synami wiernie przysluchiwaliśmy się klasykom wiedeńskim. Koncert zapowiadał wraz z panią Torbicką pan, który głosem przypominał młodego Bogusława Kaczyńskiego.
Koncert dobiegł końca i mąż zbiegł z góry.

Oto jak muzyka klasyczna działa na umysł ludzki. Zanim zorientowałam się co jest grane zaserwował w otwór za regałem nad listwą podłogową długi psik dezodorantem Rexona. I wykurzył jascura, który z kolei ukrył się za regałem bliżej drzwi tarasowych.
Ja obmyślałam jak tu wykonać barykady uniemożliwiające przedostanie się jascurki w odleglejsze rejony domostwa. Ale koniec końców stanęłam ze szczotą w rękach. Uchyliliśmy drzwi na taras i na raz dwa mąż zaserwował następny psik w przeciwległy koniec mebla.
Wyskoczyła i zagoniła się w futrynę, w której ją z kolei zamknęłam.
Wystawał li tylko ogonek.
Pod koniec dnia ogonek zniknął.

Późno wieczorem kiedy w domu ucichło wedle słów męża w furtynie chrobotało...

Musimy zgrać następną akcję z Milusiem vel Milką. Po kilku dniach w tych temperaturach Jerry będzie w formie mrożonki.

Czy kotki jedzą mrożone?


P.S. Wraz z nowym rokiem wyciągnęłam z regału encyklikę papieża Franciszka "Laudato si". To na mnie czekało.



8 komentarzy:

  1. Firma produkujące Rexonę nawet nie wie, jak powinna reklamować swój produkt ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak! To zastosowanie doprawdy zawładnelo mną totalnie ;-P

      Usuń
  2. Zabrakło mi "dziecinnego" wyzwania i sama takowe stworzyłam. Choć jest mniej wymagające. (1 książka co 6 mcy). Zapraszam, może się skusisz?
    http://basiapelc.blogspot.com/2016/01/nowe-wyzwanie-czeka-apel-do-miosnikow.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Izabelko dodałam jeszcze w wyzwaniu 3 grupy wiekowe, żeby było nam łatwiej zaszeregować książkę. Mam nadzieję, że ci to nie przeszkadza. Nie może, bo właśnie zaraz dodaję cię do wyzwania! :D

      Usuń
    2. Poszerzyłam ramy wyzwania "Dziecinnie...". Zgłoszenia mogą dotyczyć książek, gier, zabawek i innych rzeczy (wszelkie akcesoria) związanych z dziećmi.

      Usuń
    3. Ooo, to ciekawe... Faktycznie, czasem można opisać i pokazać coś naprawdę ciekawego i wartościowego dla dzieci.
      Podziwiam Twą inwencję. Sama myślę o pociągnięciu w jakiś sposób wyzwania, które prowadziła Edyta ("W 200 ksiazek dookoła świata"), bo niestety je skończyła, a naprawdę było dla mnie inspirujące!

      Usuń
  3. Izabelko, jak się zamyka jascury w futrynach?

    OdpowiedzUsuń

Bardzo lubię czytać komentarze, za każdym razem aż drżę z emocji: a nuż coś nowego się pojawi...

(Aczkolwkiek chamstwa nie zniese ;))

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...