Mały O. zaliczył kolejny stopień muzycznego wtajemniczenia, gdyż w sobotę był na koncercie Luxtorpedy na LuxFeście. Tym samym, z naszej rodzinki, tylko ja zostałam nie zaliczywszy kolejnej edycji festiwalu. W przyszłym roku już mi nie odpuszczą. ;-)
A tymczasem rankiem w tle gra nam z radia "Gimme all your loving" a ja tłumaczę Małemu O.:
- W tym zespole występują tacy dwaj panowie, którzy mają długie siwe brody. - I po chwili zastanowienia:
- Oni mieli takie brody już jak byli młodzi...
- A jak byli dzidziusiami?
Miłego dnia!
A tymczasem rankiem w tle gra nam z radia "Gimme all your loving" a ja tłumaczę Małemu O.:
- W tym zespole występują tacy dwaj panowie, którzy mają długie siwe brody. - I po chwili zastanowienia:
- Oni mieli takie brody już jak byli młodzi...
- A jak byli dzidziusiami?
Miłego dnia!
Oni nigdy nie byli dzidziusiami! To niemożliwe!
OdpowiedzUsuńChciałam napisać dokładnie to samo co Pandemonia!
OdpowiedzUsuńHa! To samo bebiko piłyśmy!
UsuńMów mi: siostro! ;-)
UsuńCóż ja mogę tu dodać... Oni widocznie Bebika nie pili, to i dlatego ;-)
Usuń