Autor: Irena Landau
Tytuł: "Kuba i niesforna piłka"
Ilustracje: Marta Sobalska
Wydawnictwo: Publicat S.A.
Miejsce i rok wydania: Poznań 2015
Liczba stron: 32
Wiek dziecka: 6 - 8 lat
Seria: "Pierwsze czytanki"
Bardzo spodobała mi się seria "Pierwsze czytanki". Duże litery, nieskomplikowane ale ciekawe historyjki, kolorowa szata graficzna. W sam raz dla dzieci rozpoczynających przygodę z samodzielnym czytaniem. O niektórych książkach z tej serii była już okazja tu napisać (KLIK i KLIK). Tym razem korzystając z tego, że znalazłam się w stolicy i miałam wystarczająco dużo czasu by pobuszować w przyległym do dworca Empiku, nabyłam dwie kolejne książki, których nie miałam okazji zauważyć wcześniej w internetowych księgarniach.
Kiedy rano Kuba wyszedł z domu na ogródek znalazł tam piłkę. Piłka miała złociste kropki i jedną srebrną. Gdy okazało się, że przedmiot nie należy do żadnego z sąsiadów, chłopiec mógł się nią bawić. Ale już na początku zabawy okazało się, że piłka "nie słucha" chłopca i nie leci tam, gdzie Kuba ją rzuca.
Jak myślicie, jaka mogła być przyczyna?
Piłka nie była przedziurawiona, nie była też nierównomiernie nadmuchana, i to nie wiatr ją znosił w innym kierunku...
Z piłki dochodziły odgłosy mlaskania i rozmowy, ale słyszał je tylko pies Kuby, Rogal.
...
Otóż, był to statek kosmiczny, który wylądował z powodu awarii. I tak, jak niespodziewanie się znalazł w ogródku Kuby, tak znienacka wystartował w kosmos.
Co ciekawe, Mały O., który skończy 6 lat w listopadzie i któremu czytałam to opowiadanie przed snem nie domyślił się, że piłka to było UFO. W przeciwieństwie do Większego K. (lat 8), który sam je sobie przeczytał chwilę po nas i świetnie zrozumiał, o czym była mowa.
Wpis bierze udział w wyzwaniach:
- "Odnajdź w sobie dziecko III" - u Magdalenardo na blogu "Moje czytanie" i
- "Celuj w zdanie" u Sylwii P. na blogu "Tu się czyta!".
Tytuł: "Kuba i niesforna piłka"
Ilustracje: Marta Sobalska
Wydawnictwo: Publicat S.A.
Miejsce i rok wydania: Poznań 2015
Liczba stron: 32
Wiek dziecka: 6 - 8 lat
Seria: "Pierwsze czytanki"
Bardzo spodobała mi się seria "Pierwsze czytanki". Duże litery, nieskomplikowane ale ciekawe historyjki, kolorowa szata graficzna. W sam raz dla dzieci rozpoczynających przygodę z samodzielnym czytaniem. O niektórych książkach z tej serii była już okazja tu napisać (KLIK i KLIK). Tym razem korzystając z tego, że znalazłam się w stolicy i miałam wystarczająco dużo czasu by pobuszować w przyległym do dworca Empiku, nabyłam dwie kolejne książki, których nie miałam okazji zauważyć wcześniej w internetowych księgarniach.
Kiedy rano Kuba wyszedł z domu na ogródek znalazł tam piłkę. Piłka miała złociste kropki i jedną srebrną. Gdy okazało się, że przedmiot nie należy do żadnego z sąsiadów, chłopiec mógł się nią bawić. Ale już na początku zabawy okazało się, że piłka "nie słucha" chłopca i nie leci tam, gdzie Kuba ją rzuca.
Jak myślicie, jaka mogła być przyczyna?
Piłka nie była przedziurawiona, nie była też nierównomiernie nadmuchana, i to nie wiatr ją znosił w innym kierunku...
Z piłki dochodziły odgłosy mlaskania i rozmowy, ale słyszał je tylko pies Kuby, Rogal.
...
Otóż, był to statek kosmiczny, który wylądował z powodu awarii. I tak, jak niespodziewanie się znalazł w ogródku Kuby, tak znienacka wystartował w kosmos.
Co ciekawe, Mały O., który skończy 6 lat w listopadzie i któremu czytałam to opowiadanie przed snem nie domyślił się, że piłka to było UFO. W przeciwieństwie do Większego K. (lat 8), który sam je sobie przeczytał chwilę po nas i świetnie zrozumiał, o czym była mowa.
Wpis bierze udział w wyzwaniach:
- "Odnajdź w sobie dziecko III" - u Magdalenardo na blogu "Moje czytanie" i
- "Celuj w zdanie" u Sylwii P. na blogu "Tu się czyta!".
To ufo jakoś specjalnie mnie nie zaciekawiło, ale generalnie książeczki do nauki czytania są świetne.
OdpowiedzUsuńZgodzę się z Tobą - to ufo takie trochę dziwne było.
Usuń