poniedziałek, 9 grudnia 2013

Pomikołajkowy post z Indianinem

Sponsorem dzisiejszego postu jest ZUS, Mikołaj i Luxtorpeda.

Zacznijmy od początku czyli od końca. Oto, czego słuchają dzisiaj moje dzieci:


A ja z nimi:

I love you
My name is
 Mojżesz Winnetou...

i Mały O. śpiewający "uuuu" drugim głosem ;)

Ponieważ kochamy książki, w tym roku Mikołaj obdarował nas wyjatkowo dużą ilością książek:


O sportowe zainteresowania Większego K, znajomość legend polskich i przygód P. Rosiaka zadbał "tutejszy" Mikołaj. Natomiast pozostałe wspaniałości dostarczył na tuż przed mikołajkową śnieżycą, nasz uprzejmy listowy (jak mówią na listonosza tubylcy...)

Zrobiło się już siwo, kiedy z klaksonem pod naszą hacjendę zajechał ostro jakiś samochód. Wyskoczyłam do drzwi, i po otwarciu okazało się, że to rzeczony listowy z pytaniem czy znalazłam awizo. Bóg mi świadkiem, że awizo, jeśli było, poleciało do nieba i nie znalazłabym go "nidydyciu".
Ale on jechał akurat już do domu i stwierdził, że zabierze nam tę paczkę i dostarczy osobiście.
Kochany Mikołaju, dziękujemy Ci bardzo bardzo!

A co ma do tego ZUS? Do środy nie wychodzę z domu bo dostałam zwolnienie na brak głosu. Zatem uprzejmie proszę Panie wygrywające z Rozgrzewajki o cierpliwość, wyrozumiałość, a wysyłkę potwierdzę e-mailem.
Bożenę proszę też o kontakt, odezwij się!


 

8 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Zdrowieję, jest lepiej, nie mówię już falsetem ;)

      Usuń
  2. Zastanawiałam sie jakim to cudem, zasponsorował Ci coś ZUS :D
    Zdrówka! :*

    PS. Poproszę również takiego troskliwego Mikołaja :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No wiesz, w odwrotną stronę. Zakład Utylizacji Szmalu jest sponsorem mojego L4 ;)

      Usuń
    2. "Sponsorowana przez ZUS" :) zdrówka

      Usuń
  3. Bardzo się cieszę, że Mikołaj zdążył na czas :)
    Słowa podziękowania dla listowego :)

    Wracaj szybko do zdrowia !

    OdpowiedzUsuń
  4. Powrotu do zdrowia kochana!!! Ale piękne "Na jagody" i podoba mi się ten "Projekt matka".

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziękuję Wam dziewczyny kochane. "Na jagody" są niesamowite, bo ilustracje to kolaż zdjeć i rysunków. A "Projekt matka" to takie "oko" Mikołaja do mnie ;) Prawda Mikołaju? ;)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo lubię czytać komentarze, za każdym razem aż drżę z emocji: a nuż coś nowego się pojawi...

(Aczkolwkiek chamstwa nie zniese ;))

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...