"Czasami człowiek musi, inaczej się udusi".
Utrzymałam się długo, bo półtora tygodnia, ale teraz to już naprawdę czuję, że coś mnie bierze. Suchy kaszel, a jak kaszlę to mi chce głowę z szyją oderwać, barki mam obolałe.
"Tylko się nie daj, tylko się nie daj, tylko się nie daj" powtarzam sobie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Bardzo lubię czytać komentarze, za każdym razem aż drżę z emocji: a nuż coś nowego się pojawi...
(Aczkolwkiek chamstwa nie zniese ;))