Wkrótce urlop. Już bardzo wkrótce :)))))
Tradycyjnie nad morzem....
Jako nastolatka myślałam, że jeśli kiedyś będę miała dzieci to chciałabym mieć dwóch synków; kończąc liceum rzuciłam hasło - "Też będę doktorem", a jedząc samotne niedzielne obiady marzyłam o własnym domku i rodzinie. Marzenia się spełniają.
Ja zaczynam urlop 7 lipca i odpoczywam do końca lipca, więc to w sumie tez już niedługo :) A ja w jadę w Pieniny :)
OdpowiedzUsuńGdyby nie to, że musiałam skrócić swój urlop to 7 lipca wracałabym do pracy. Fajnie masz, że jedziesz w góry; w Pieninach nigdy nie byłam.
UsuńSerdecznie Cię pozdrawiam Edyto! :-D
Pozazdrościć :) Ukochajcie morze od nas i przekażcie Neptunowi, że ta moneta rzucona 3 lata temu jest ciągle aktualna!
OdpowiedzUsuńMasz jak w banku, poszepcę morzu to i owo o Was :)))
Usuń